Gruzja, maleńki kraj, gdzieś daleko na południowy ? wschód od Polski; język-na pewno rosyjski; sąsiadujący z ?mocarną? Rosją, z którą jest w permanentnym konflikcie, przez co niezbyt bezpieczny do odwiedzenia, ale z przystojnymi mężczyznami, pięknymi polami herbacianymi w Batumi i smacznym winem.
Kiedy rozmawiam z moimi znajomymi, którzy jeszcze do tej pory nie zetknęli się oko w oko z Gruzją, właśnie taki obraz tego zakaukaskiego kraju maluje im się przed oczami. Jak w każdej historii, także i w tej, jest ziarno prawdy, ale i mnóstwo stereotypów, które przez lata kształtowały w nas media dostarczając jedynie wyrywkowych informacji. Więc jeśli chcecie poznać prawdę (zawsze okraszoną dozą subiektywizmu) musicie wyłączyć telewizor, kupić bilet lub znaleźć biuro podróży nienastawione na masowy ?wywóz? i ?przewóz? turystów, spakować plecak, wyjść z domu, zamknąć oczy i otworzyć je dopiero w Gruzji? Lub przeczytać do końca ten artykuł, który będzie tylko (ja bym wpisała zaledwie) wstępem do Waszej dalszej podróży.
Czy ja myślałam podobnie? Wiem, że na pewno Gruzja kojarzyła mi się z miejscem mistycznym, z wysokimi górami Kaukazu, koszkami w Swaneti, pięknem przyrody i jej dzikością. Kiedy rozpoczęłam moje przygotowania do pierwszego wyjazdu, wówczas zaczęłam łączyć informacje tworzące spójną całość o Gruzji, jak mi się wydawało. Oczywiście życie zweryfikowało moje wyobrażenia, a ciekawość świata i podążanie na przekór stereotypom pozwoliło mi poznać ten kraj od zupełnie innej strony.
Prawdą jest, iż Gruzja to maleńki kraj zamieszkany przez około 5 milionów obywateli, z własnym językiem i alfabetem gruzińskim, wciśnięty pomiędzy Wysoki i Mały Kaukaz, a od zachodu oblany Morzem Czarnym. Ale prawdą jest również to, że pomimo swoich niewielkich rozmiarów, każdy z jej 12 regionów stanowi niezwykłą krainę, odmienną od pozostałych. Posiadającą inne walory kulturowe i przyrodnicze, ale i kuchnię czy zwyczaje lokalnej ludności. Mieszkańców łączy miłość do swojej małej ojczyzny, odwaga oraz zamiłowanie do wina i wspólnego biesiadowania. Gruzja nie jest jednorodna, jednowymiarowa -aby poznać jej smak musicie skosztować zarówno luksusu na plażach Adżari, jak i wina w Kachetii, wspiąć się na któryś z licznych szczytów Swanetii czy przemierzyć konno Tuszetię.
Nie da się ukryć, że Rosja w ostatnich latach nie oszczędziła gruzińskiego narodu, okupując Abchazję i Osetię Południową. Wielokrotnie w swych dziejach Gruzja była najeżdżana ze względu na swoje tranzytowe położenie – to przez Mongołów, innym razem Turków, a w ostatnim czasie Rosjan. Jednakże obecnie jest to bezpieczny kraj , przynajmniej pod względem militarnym. Co najwyżej można tu zostać zaatakowanym gościnnością ludzi. Ta gościnność ma też dwa oblicza i trzeba być bardzo ostrożnym, by nie urazić gospodarzy. A więc wszelkiego rodzaju diety należy odstawić przed wyjazdem, abstynencja też nie jest wskazana, szczególnie wśród mężczyzn, a co najważniejsze nie pytajcie o zwrot kosztów! Możecie tym bardzo urazić gospodarzy, którzy położą na stół wszystko, co mają w swej spiżarni, traktując was jak członków rodziny. Najlepiej takie biesiady opuszczać ?po angielsku?, jeśli nie chcecie usłyszeć tysiąca argumentów, dlaczego powinniście jeszcze nie odchodzić od stołu. Z ciekawostek – w Gruzji bardzo źle są odbierane fizjologiczne reakcje przy stole, ale za to rozmowa przez telefon już nie. Wręcz odejście od stołu z komórką może spowodować urazę współbiesiadników.
Panie,nie bądźcie zaskoczone, że przy stole będziecie zasiadać tylko wśród Panów, a ich żony, matki czy córki będą donosić jedzenie i krzątać się w kuchni. Nie jest to przejaw dyskryminacji lub też niedocenienia kobiet, jak myślałam, lecz chęci poszanowania gości. Przebywając coraz więcej wśród gruzińskich przyjaciół, poznałam kobiety z innej strony. Również i one wygłaszają sławne gruzińskie toasty, piją wino, żartują i spędzają czas, dobrze się bawiąc. Traktowanie z szacunkiem obu stron wynika z mądrości i wychowania, a nie kultury czy kraju.
Podróżujące kobiety nie muszą się obawiać natarczywości przystojnych mężczyzn gruzińskich. Podobnie jak w innych krajach południowych będą oni okazywać zainteresowanie słowiańską urodą, ale informacja, że posiadacie męża wyraźnie ich zniechęci do dalszych zalotów. Na pewno kobiety, którym brakuje szarmanckich mężczyzn w kraju, będą usatysfakcjonowane po przyjeździe do Gruzji. A ich uroda?to już każda z Was musi ocenić sama.
Pamiętajcie, iż wyruszając na wyprawę lub wycieczkę warto wcześniej zaznajomić się z danym miejscem, oswoić je przez czytanie publikacji czy oglądanie filmów, dokumentów. Po prostu zainteresujcie się i poczujcie głód wiedzy o nim. Nie zapominając o pozostawieniu otwartego umysłu na to, co zastaniecie na miejscu. Ważne jest, by nie tylko patrzeć, ale obserwować, zadawać pytania, przyjąć to, co daje nam kraj i jego ludzie, nie walczyć z nim, tylko poddać się chwili. Wówczas dacie sobie możliwość przełamania stereotypów o Gruzji i Gruzinach.[wegallery id=”72868″ type=”grid” col=”3″ caption=”no” link=”file”]
Autor: Agnieszka Trzaska
Artykuł został przygotowany przez biuro podróży Czajka Travel http://czajka.travel.pl/regiony/kaukaz , organizatora wycieczek objazdowych.
Główna specjalność to: Kaukaz, Azja, Karaiby i Ameryka Południowa.