Krakowscy policjanci zatrzymali sprawców pobicia 38-latka, do którego doszło w styczniu br. na ul. Miodowej w Krakowie. 38-latek uciekł wtedy do restauracji, w której pracował, a chwilę później zamordował przypadkowego mężczyznę, biorąc go za napastnika.
Na początku stycznia szerokim echem w mediach odbiła się sprawa zabójstwa 21-letniego mężczyzny, do którego doszło na ulicy Miodowej w Krakowie. Chłopak otrzymał cios nożem od 38-letniego kucharza z pobliskiej restauracji. Sprawca został natychmiast zatrzymany i usłyszał zarzut zabójstwa. W sprawie zatrzymano i postawiono zarzuty poplecznictwa także trzem innym osobom – pracownikom restauracji, w której pracował zabójca, a którzy pomagali mu w zacieraniu śladów przestępstwa i w trakcie wstępnych czynności prowadzonych przez policjantów ukrywali jego tożsamość. Wszyscy podejrzani usłyszeli zarzuty i zostali tymczasowo aresztowani.
Istotne w tej sprawie było ustalenie motywów działania zabójcy i tego co się działo wcześniej. W trakcie śledztwa Policja wystosowała komunikat medialny dotyczący poszukiwania świadków tego zdarzenia
(http://malopolska.policja.gov.pl/pl/komunikaty/poszukiwanie-swiadkow-zdarzenia-3-styczen-2017r ).
Bardzo szybko zgłosili się poszukiwani oraz dodatkowi, naoczni świadkowie zdarzenia. Dzięki przekazanym przez nich informacjom ustalono dokładny przebieg zabójstwa, a także fakt, że krótko przed zdarzeniem, w tym samym miejscu późniejszy zabójca wdał się w awanturę słowną z trzema nieznanymi mężczyznami, którzy przewrócili go na ziemię, a następnie kopali i bili po całym ciele, wskutek czego doznał złamania żeber i obrażeń głowy. Po pobiciu sprawcy oddalili się (incydent ten nie zostało jednakże zgłoszony Policji pomimo faktu, że działo się to na oczach wielu osób, na jednej z głównych ulic miasta). Konsekwencją zajścia był powrót sprawcy po kilku minutach w to miejsce i dokonanie zabójstwa przypadkowego młodego mężczyzny. Zapis monitoringu zabezpieczonego do sprawy potwierdził taką wersję zdarzeń.
Policjanci wydziału dochodzeniowo?śledczego Komendy Miejskiej Policji w Krakowie rozpoczęli poszukiwanie sprawców pobicia pracownika restauracji. W toku czynności operacyjnych wytypowano i ustalono ich tożsamość. 5 kwietnia br. policjanci równocześnie zatrzymali wszystkich trzech podejrzewanych. Dwaj bracia (27-latek i 26-latek) są mieszkańcami Pogórza Duchackiego natomiast ich (22-letni) kolega mieszka na Kazimierzu. Wszyscy byli uprzednio zatrzymywani i notowani za przestępstwa kryminalne. Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego zatrzymanym przedstawiono zarzut pobicia (art.158 KK), do którego wszyscy przyznali się i złożyli obszerne wyjaśnienia. Prokurator zastosował wobec podejrzanych dozory policyjne.