Olkusz. Okradali, a potem zgłaszali. Policjanci zatrzymali 8 osób podejrzewanych o kradzież kabli telekomunikacyjnych. Policjanci z Olkusza i Wolbromia zatrzymali osiem osób zamieszanych w kradzieże kabli telekomunikacyjnych. Do kradzieży dochodziło przez kilka ostatnich miesięcy na terenie powiatu olkuskiego.
Siedmiu mężczyzn pracujących w jednej firmie najpierw kradło przewody, a następnie zgłaszało kradzieże Policji. Złom kupowany był przez jeden z miejscowych skupów, którego właściciel również został zatrzymany. Teraz wszyscy odpowiedzą za popełnienie co najmniej dziesięciu przestępstw.Policjanci z komisariatu w Wolbromiu po południu w jednej z okolicznych miejscowości nakryli pięciu pracowników firmy podczas opalania izolacji przewodów. Szybko okazało się, że to ci sami ludzie, którzy wcześniej zgłaszali kradzieże, a następnie zajmowali się uzupełnianiem brakujących przewodów. Takich przypadków w ostatnich kilku miesiącach w powiecie olkuskim było kilkanaście. Wszyscy zostali zatrzymani. Następnego dnia zatrzymano kolejne trzy osoby, w tym właściciela punktu skupu złomu, który skupował skradzione elementy kabli. Wszyscy, oprócz właściciela składowiska, przyznali się do winy. Kradli co najmniej dziesięć razy. W jednym przypadku uzupełniali kilkaset metrów kabla skradzionego przez innego złodziej, a „przy okazji” sami ukradli kolejne 50 metrów.Sposób działania był dość prosty. Złodzieje odcinali zarówno elementy linii napowietrznej, jak i podziemnej. Odcięty kabel, składający się głównie z drogiej miedzi, chowali najczęściej w studzience i wstawiali nowy. Resztę opalali i sprzedawali. Wartość skradzionego mienia ocenia się na około 150 tysięcy złotych. Policjanci zabezpieczyli około kilometra przewodów, a także samochód volkswagen passat należący do jednego z podejrzanych. Siedmiu pracowników usłyszy zarzuty kradzieży, oszustwa, a także zawiadomienia o niepopełnionym przestępstwie, za co grozić im może nawet osiem lat więzienia. Właściciel skupu złomu odpowie za paserstwo.
Zatrzymani mają od 26 do 49 lat. Wszyscy są mieszkańcami powiatów olkuskiego i krakowskiego. „Mózgiem” grupy był 26-letni Sebastian Ł., mieszkaniec jednej z podwolbromskich wsi. Siódemka mężczyzn została już zwolniona z pracy.
źródło: Policja Małopolska